"Ostatni Samuraj" - recenzja książki

Mark Ravina jest wykładowcą historii Japonii na Uniwersytecie Emory, specjalizuje się w historii politycznej XVIII i XIX wieku. Jego pisarski debiut nastąpił w 1999 roku książką „Terytorium i władza nowożytnej Japonii”. W 2003 roku wydane zostało jego drugie dzieło pt. „Ostatni Samuraj”. Na podstawie historii w niej zawartej nakręcono film o tym samym tytule, jednak odbiega on znacznie od oryginalnej "opowieści".



Akcja książki umiejscowiona jest w XIX wieku, opowiada ona historię Saigo Takamoriego, jednego z najbardziej wpływowych samurajów w historii Japonii. Saigo urodził się w 1828 roku, żył na przełomie epok Edo i Meiji. Na początku swojej kariery był pomocnikiem urzędnika w biurze okręgowym, w latach późniejszych stał się zaufanym człowiekiem cesarza Nariakiry. Po jego śmierci, został wygnany na wyspę Amami-Oshima. W 1861 roku powrócił, tylko po to, by znów, na polecenie daimyo, Shimazu Hisamitsu, zostać wygnanym. Saigo Takamori po 3 latach uzyskał ułaskawienie i udał się do Kioto, gdzie niebawem objął dowództwo nad oddziałami Satsumy. Niedługo potem w ramach sprzeciwu wobec modernizacji kraju, zrzekł się swoich stanowisk rządowych i założył własną szkołę wojskową dla samurajów, którzy tak jak on zrezygnowali z pełnionych przez siebie funkcji. Wkrótce Takamori został przywódcą powstania przeciw rządowi.  24 września 1877 roku pod Shiroyamą miała miejsce ostateczna bitwa, spotkały się w niej dwie Japonie, stara i nowa. Mimo, iż oficjalnie stanowiły jedną całość, wbrew pozorom były to dwa zupełnie inne „kraje”. Z jednej strony tradycja i kreowana przez setki lat kultura, z drugiej, nowoczesność i pogoń za zachodnimi trendami. Samuraje, którzy walczyli mając przed oczami wizję starej Japonii, byli z góry skazani na porażkę. Armia cesarska była bardziej nowoczesna, stosowała najnowsze zdobycze technologii, takie jak: haubice, czy balony obserwacyjne, natomiast buntownicy dysponowali jedynie mieczami i łukami. Saigo Takamori zginął w boju, jednak jego uporczywość i odwaga pozostawiły po sobie ideę przywrócenia dawnego porządku. Japończycy jeszcze długo po jego śmierci, głęboko wierzyli, w to, że żyje on zagranicą, zbierając armię, która wyzwoli Kraj Kwitnącej Wiśni z zachodnich sideł.
Książka napisana jest w sposób przystępny, choć stylem bardzo przypomina podręcznik akademicki. Czasami wydawać się może, iż Mark Ravina niepotrzebnie rozkłada na czynniki pierwsze niektóre decyzje głównego bohatera, czy wydarzenia historyczne lub zbyt szczegółowo drąży dany temat, jednak po przeczytaniu całości można się przekonać, że pomaga to czytelnikowi w pełni zrozumieć późniejsze zdarzenia. Autor znakomicie przedstawia postać Saigo Takamoriego, prowadzi czytelnika przez jego dzieciństwo, ku dorosłości i ostatecznej bitwy, w której stracił życie. Dzięki starannemu opisowi przeżyć głównego bohatera oraz wartości jakie wyznawał, możemy sami przekonać się dlaczego prawdziwy samuraj nie mógł pozostać obojętnym wobec wydarzeń, które tak odmieniały Japonię. Mark Ravina znakomicie ukazał dzieje Japonii w XIX wieku, początek jej przemian, otwarcie granic, zniesienie szogunatu i ostateczne przyjęcie konstytucji opartej na europejskich wzorach. W główny wątek wplecione zostały opisy stylu życia, obowiązujące prawa i zwyczaje w ówczesnej Japonii. Każdy dociekliwy może również znaleźć informacje na temat mniej lub bardziej znanych osobistości, które w jakiś sposób powiązane są z tematem przewodnim książki. Autor „Ostatniego Samuraja” często przytacza teksty z pamiętników Saigo Takamoriego, co daje czytelnikowi pewność, iż zawarte w książce treści są pewnymi źródłami historycznymi. Na pochwałę zasługuje również fakt, iż „Ostatni Samuraj” wzbogacony jest ilustracjami i zdjęciami, które umilają „przeprawę” przez to dzieło.
Reasumując stwierdzam, iż „Ostatni Samuraj” to tytuł godny polecenia wszystkim, którzy zainteresowani są historią Japonii. Daje on możliwość pogłębienia wiedzy z okresu, gdy Japonia otworzyła się na zewnętrzny świat, przyjmując zachodnie wzorce. Autor zawarł w swym dziele bardzo dużo informacji o Saigo Takamorim, jak i o wielu innych ważnych postaciach z tamtej epoki. Mark Ravina pisze językiem zrozumiałym, więc przeciętny czytelnik nie powinien mieć większych problemów ze zrozumieniem intencji autora. Jakość wydanej w Polsce książki jest bardzo dobra, posiada twardą oprawę, liczne przypisy od autora oraz ilustracje, które znacznie ułatwiają nam wyobrażenie sobie ówczesnych realiów.

0 komentarze:

Prześlij komentarz